Jak ratować pisklaki. Mamy szpaka.

dnia

Wczoraj wpadł w nasze ręce młody szpaczek. Prawdopodobnie wypadł w gniazda ucząc się latać i znaleźliśmy go pod drzwiami wejściowymi budynku. Szpaczek jest jeszcze za młody by mógł sam przetrwać w środowisku naturalnym, ponieważ nie radzi sobie jeszcze z lataniem. Zabraliśmy go do domu i pojawił się problem, co takie małe stworzenie powinno jeść. Na szczęście moi znajomi pałają miłością do natury podobnie jak ja i jest wśród nich sporo miłośników dzikich zwierząt. Dostałam wskazówki jak przygotować papkę, którą należy karmić młode pisklaki. Jest to bardzo cenna informacja, ponieważ nie raz spotkałam się z potrzebującymi skrzydlatymi, którym nie wiadomo było jak pomóc. Zazwyczaj takiego pisklaka umieszczało się gdzieś w bezpiecznym miejscu w nadziei, że sobie poradzi. Nic bardziej mylnego. Takie pisklaki są narażone nie tylko na atak drapieżników ale również silniejszych od siebie ptaków. Teraz na szczęście wiem jak im ratować życie. Trzeba zabrać do domu na czas, aż nie uzyskają samodzielności.

Nasz szpak zjadł o północy papkę jajeczną z domieszką twarogu tłustego, glukozy.

Przepis na taka mieszankę podam Wam, ponieważ może Wam się przydać.

Znajoma poleciła ugotować jajko na twardo, zetrzeć je na papkę z przewagą żółtka, dodać do tego odrobinę białego tłustego twarogu, szczyptę glukozy, odrobinę wapnia ( sepia), oraz sproszkowane suszone robaki i kompleks witamin.

Papkę należy doprowadzić do konsystencji plasteliny, uformować kulki i podać pisklakowi do dziobka, najlepiej pędzelkiem kosmetycznym by nie uszkodzić delikatnego podniebienia ptaka. Zadziałało. Pokarm należy podawać co 3 godziny. Ilość – to kulka średnicy orzecha laskowego.

Nasz szpak zjada te porcje początkowo niechętnie i musze mu rozchylać dziobek. Stres u takich stworzeń, jest niestety ogromy, ale już po paru karmieniach ptak uczy się zaufania. Ważnym jest również aby nasz podopieczny nie zmarzł. Warto zapewnić mu ciepłe pomieszczenie. Nasz spał w czapce, która zastąpiła mu bezpieczne gniazdo. Jeśli pisklę jest pozbawione upierzenie, należy w jego otoczeniu umieścić termofor z ciepłą wodą, albo żarówkę cieplną, która zastąpi mu ciepło naturalne.

Pisklaki budzą się wraz ze świtem i domagają się pierwszego karmienia. Nasza pora to 5 rano.

Teraz szpaczek siedzi sobie na naszej palmie domowej. Jest już sporym pisklakiem i nie ma ochoty przesiadywać w swoim zastępczym „gnieździe”.

 

O jego losach będę opowiadać  w kolejnych odcinkach .

Tymczasem miłego dnia.

IMG_313660084103_10219069376864307_6293575716684431360_n60216972_10219069376104288_3437920835669590016_n

60324608_10219069418865357_4177774367389777920_n
papka jajeczna

Dodaj komentarz